30 października 2012

Wieczna zima

Jestem z nim już miesiąc, a może aż miesiąc. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że widzę jak on zapada się we mnie, traci kontrole, zaczyna być na każde skinienie. A może to nazywa się miłość? Boję się, że nie jestem zdolna do takich uczuć. Do żadnych uczuć... Już nie cieszę się, że go widzę, nie miałam motylków w brzuchu, ani przyspieszonego bicia serca. Nie myślę o nim, ani nie tęsknię. Chyba moje serce zamarzło po tak długiej zimie.

Dlaczego ludzie wciąż mi powtarzają żebym się uśmiechnęła? Sądziłam, że jak się kogoś ma, lata się ze szczęścia nad ziemią. O jak bardzo się myliłam.

Chyba potrzebuję czasu na takie zmiany w moim życiu...

27 października 2012

Grubas

Dlaczego znów czujesz się jak zwykła szmata? Dajesz się wykorzystać, chcesz tego. Jedzenie pochłania cały Twój świat. Obudź się! Zacznij żyć!

7 października 2012

Październik

Pozwoliłam komuś przejąć nade mną władzę. To przełomowy moment. Nigdy nie sądziłam, że mogłabym być szczęśliwa z takiego powodu.

Waga zeszła na dalszy plan, ale czuję że tyję. Życie studenckie jest zabójcze dla sylwetki. Dwa kierunki są zabójcze dla życia. Cały czas albo śpię albo siedzę na uczelni. Nie ma sił na bieganie. Ba! Nie ma nawet czasu. Mam nadzieję, że niebawem wszystko jakoś ogarnę...