30 lipca 2012

52.2

Miałam zrobić to później, ale już nie mogę, zatrzymałam się i nie mogę ruszyć z miejsca. Chyba gdzieś się zgubiłam...
Od połowy maja do teraz schudłam ponad 5 kilogramów. Szło bardzo dobrze, bieganie, zdrowe jedzenie, mało czasu wolnego, zero głupich myśli. Teraz jest zupełnie inaczej. Wróciłam do domu, nie ma co robić, za dużo jedzenia w lodówce, obżeranie, wymiotowanie, waga stoi.
To chyba właśnie ten moment, kiedy potrzebuję waszej pomocy. Jak znów ruszyć z miejsca? Jaka dieta jest najlepsza? Co robić żeby nie czuć głodu i nie podjadać?

1 sierpnia
 Teraz to czuję. Piję sama, wódkę, wino. I ta samotność. Tak strasznie jestem nieszczęśliwa. Raczę się komediami romantycznymi, które jedynie pogłębiają mój stan. Długo tak będzie? Wiecie, zawsze myślałam że w liceum znajdę sobie kogoś. Potem, że jak schudnę będzie lepiej. Otarłam się o anoreksję, ale to i tak nic nie zmieniło. Studia? No wtedy to już na pewno! Tak, w październiku rozpocznę 3 rok...
Miałam jednego faceta, przez tydzień, 3 razy byłam kochanką, całowałam się... już sama nie wiem ile razy. Nie jestem brzydka, głupia, upośledzona, ale chyba specyficzna. Na prawdę nie wiem co jest we mnie nie tak. Chyba po prostu jestem skazana na samotność.

2 komentarze:

  1. Jestem zawiedziona i to bardzo, ale muszę sobie z tym jakoś poradzić. Bez sensu, że do niego wracałam. Dzięki za przytulaska :*

    OdpowiedzUsuń
  2. No to witaj w klubie. Ja też się czuję samotnie jak cholera! Też przez kilka dni tak żyłam- alkohol, obżarstwo, komedie romantyczne i brak chęci do życia. Ale stwierdziłam, że takie coś nie ma sensu- użalanie się nad sobą i tracenie cennego czasu. Mimo wszystko postaraj się ogarnąć. Bądź perfekcyjna, posprzątaj perfekcyjnie cały dom, swój pokój. Biegaj, ćwicz. Skup się na diecie, znajdź swój cel. Rozwijaj się intelektualnie- np. przeczytaj jakąś interesującą książkę- ja polecam "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i "Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy" na pewno pomoże Ci to owtorzyć oczy na błędy, które popełniałaś w relacjach damsko-męskich. Może zacznij się już uczyć do 3 roku- pisać pracę, albo coś. Po prostu się ogarnij, znajdź zainteresowania i zapomnij o facetach. Masz może fb? Chciałabym Cię mieć w znajomych, bo bradzo Cię lubię i znamy się już długo :)

    OdpowiedzUsuń